czwartek, 31 maja 2007

Wielka bieda

Ksiądz Proboszcz prosił mnie o załatwienie pojazdu na odpust do Wejherowa. W związku z tym odwiedziłam 14 rolników posiadających ciągniki. Osoby te stwierdziły, że nie posiadają sprawnego pojazdu.
Nigdy nie myślałam, że nasze rolnictwo jest w aż tak złym stanie. Na koniec udało mi się załatwić oddzielnie ciągnik i oddzielnie kierowcę.

Brak komentarzy: